Archiwum lipiec 2005, strona 3


lip 06 2005 Początek rozdziału..
Komentarze: 0

Esh..no więc mam na imie Justyś i jestem z przepięknego Lublina który wziąż rząda dostępu do morza:P

Ale tak nie robiąc sobie wstydu publicznie to powiem, że chodze do liceum jakoś się udało chociaż miesiąc temu był pomysł zakończenia edukacji:P

I tak żeby sie jeszcze zmyć ze wszystkimi powiem że uwielbiam szkołe a wakacje to dla mnie katorga..buahahaha;p

ale tak na powaznie to wyznaje złota zasade:

SZKOŁA TO BUDYNEK ZAWSZE MOŻNA GO OMINĄĆ:)Esh..no wiec tak..mam na imiono Justyś i jestem z przepięknego Lublina który wciąż rząda dostępu do morza:P

Ale tak nie robiąc sobie wstydu publicznie powiem że chodze do liceum jakoś sie udało chociaż miesiąc temu był pomysł o zakończeniu edukacji:P

I tak żeby sie jeszcze zmyć ze wszystkimi to powiem że szkoła jest miejscem które bardzo lubie i wakacje to dla mnie katorga buahahahaha:P

ale no na poważnie wyznaje złotą zasade:

Szkoła to budynek zawsze można ją ominąć :)

co do moich zainteresowań..hehe..no i zieja....w sumie to nie posiadam takich dla których sprzedałabym koma :P

lubie a może i kocham:

-spotkania z przyjaciółmi (nazwijmy to tak Doro:P)

-imprezy...(często jakoś dziwnym fartem sie zmywam po 15 minutach:P)

-zakupy....(piwoszek rulez!!:P)

-kompa..(jedyny wierny kompan w nudzie)

.....i poźniej napisze zeszte..kto mnie zna ten wie :P:P

widzicie to??:P

przeploszona : :